"- Nie dotykaj mnie - wyrwałam od niego rękę, kierując się do pokoju. "
Perspektywa Janka:
Ania wyrwała się ode mnie, biegnąc do pokoju. Oddychałem głęboko, analizując co ja własnie usiłowałem zrobić.
- Kurwa - warknąłem, uderzając z całej siły pięścią w ścianę przede mną, by rozładować emocje.
Po całym domu rozszedł się nieprzyjemny huk. Jestem pieprzonym idiotą i teraz straciłem jej całe zaufanie. Zacisnąłem zęby opierając się o ścianę, w którą chwilę temu uderzyłem. Kostki na mojej dłoni były pozdzierane, ale nie zwracałem na to uwagi. Ruszyłem w stronę drzwi od pokoju szatynki. Nacisnąłem klamkę, ale były zamknięte od środka.
- Ania otwórz, porozmawiajmy - mruknąłem łagodniejszym tonem, wsuwając rękę do kieszeni swoich spodni.
Cisza. Zastukałem drugą ręką w drzwi.
- Wiem, że mnie słyszysz. Daj mi to wyjaśnić - oblizałem wargi, patrząc tępo w ścianę.
- Daj mi spokój, już mi wszystko powiedziałeś - cichy głos dziewczyny dobiegł z pokoju.
Nigdy nie miałem wyrzutów sumienia, ale kiedy usłyszałem, że płacze i to z mojej winy, coś ścisnęło mnie w klatce piersiowej.
- Proszę - oparłem czoło o drzwi, przymykając oczy.
Kolejny raz odpowiedziała mi ciszą. Nie dziwię się, że nie chce ze mną rozmawiać, ale nie mogę dopuścić do tego, żeby stąd odeszła.
Stałem pod drzwiami jeszcze dobre dwadzieścia minut, co jakiś czas pukając w nie i prosząc o chwile rozmowy, ale na nic. Zrezygnowany skierowałem się do swojego pokoju.
Perspektywa Ani:
Leżałam na łóżku, patrząc w drzewo za oknem. Nagle wiatr poruszający gałęziami dużego dębu, był ciekawszy niż rozmyślanie nad tą całą sytuacją. Słyszałam jak Janek puka do drzwi, prosząc o rozmowę, ale nic nie odpowiadałam. Nie miałam ochoty teraz na niego patrzeć. Wydawało mi się, że jestem z nim bezpieczna. No właśnie, wydawało mi się. Wiem, że w kontrakcie chodziło o to, że jestem jego partnerką do różnych wyjść czy spotkań, ale nic nie było napisane, że nie mogę tańczyć z innymi. Przecież my nic złego nie robiliśmy. Jak chciał dziewczynę, która by nie odstępowała go na krok, mógł sobie wziąć każdą inną dziewczynę, której ślina cieknie po brodzie na jego widok. A ja jedyne czego chciałam, to dobrze się bawić, ale coś jednak nie wyszło. Westchnęłam, wciskając głowę w poduszki. Mimo wszystko nie chce zrywać naszej umowy, pewnie musiałabym ponieść jakąś karę.
Nie miałam teraz ochoty iść do łazienki brać prysznic, dlatego ściągnęłam z siebie sukienkę, którą położyłam na krzesełku obok. Sięgnęłam po większą koszulkę i krótkie spodenki, które leżały w tym samym miejscu. Kiedy wsunęłam na siebie ubrania, położyłam się na łóżku okrywając kołdrą po samą brodę. Zaczęłam sobie cicho pod nosem podśpiewywać jedną z moich ulubionych piosenek. Nie pytajcie czemu w takiej sytuacji, ale ja wciąż sama siebie nie rozumiem.
- Jestem upadłą tak nisko, że już nikt mnie nie zauważał. Zaległam w anonimowości, walczę z pustka i chłodem - śpiewałam szeptem do siebie.
Wydałam z siebie sarkastyczny śmiech, zdając sobie sprawę, jak ta piosenka do mnie pasuje. Przeczesałam ręką włosy, które opadły na moje czoło.
- Ja jestem niczym, jestem nikim. Mam cały swój ból jako królestwo - szeptałam dalsze wersy, kiedy po domu rozszedł się głośny huk. Wzdrygnęłam się na łóżku, milknąc. Spojrzałam w stronę drzwi, patrząc w nie w taki sposób jakbym miała moc widzenia przez ściany. Próbowałam to olać. Przekręciłam się na drugi bok, przymykając oczy. Kolejny huk dobiegł do moich uszu, a za nim kolejny. Zagryzłam wewnętrzną stronę policzka.
- A co jeśli zdarzyło się tam coś niedobrego? - głos w mojej głowie odbił się echem.
Przeklinam dzień w którym urodziłam się kobietą. Nienawidzę naszej podświadomości, która każe nam być wszędzie gdzie coś się dzieje. Wygrzebałam się z łózka, podchodząc powoli do drzwi. Przekręciłam kluczem w zamku, który przeskakując wydał charakterystyczny dla niego dźwięk. Przełknęłam głośno ślinę, uchylając je po cichu. Kolejny odgłos, brzmiący jak rozbicie się czegoś o ziemie sprawił, że podskakując uderzyłam się o framugę. Skrzywiłam się, masując ręką ramię. Zrobiłam kilka kroków do przodu, idąc za dźwiękiem. Postawiłam pierwszy krok na schodach równo ze swoim oddechem. Ręką podtrzymywałam się poręczy, w razie gdyby jakiś zabójca, który wkradł się do domu i robi ten hałas, chciał mnie zrzucić ze schodów. Kiedy dźwięk rozbijanego szkła dobiegł do moich uszu, włączył się we mnie instynkt lwa. Zaczęłam szybciej schodzić po schodach. Stając na ostatnim stopniu zamarłam. Salon, który ostatnio tak chwaliłam wyglądał jak po przejściu huraganu. Wszędzie walały się rozbite wazony, ramki, a nawet szklanki i lustro. Stałam w miejscu skanując najbliższy obszar wzrokiem. Moją uwagę przykuł Janek, stojący tyłem do mnie z zaciśniętymi pięściami. Kiedy zauważyłam, że podchodzi do okna zamachując się ręką w zamiarze rozbicia go, moje oczy szybko się powiększyły.
- Janek, nie! - krzyknęłam, wbiegając do pokoju.
Chłopak opuścił swoją rękę, słysząc mój głos. Odwrócił się w moją stronę.
- Co ty do cholery robisz? - zdezorientowana podniosłam głos.
Jego twarz złagodniała, kiedy przeniósł na mnie wzrok. Podeszłam bliżej niego, by móc lepiej go widzieć. Moje usta rozchyliły się, kiedy spojrzałam na jego dłonie. Wyglądał jakby własnie dokonał morderstwa i wycinał z martwego ciała wszystkie narządy. Złapałam za jego nadgarstki, oglądając je dokładnie.
- Boże - szepnęłam, podnosząc oczy ku górze.
Jego wzrok był zupełnie pusty. Nie mogłam wyczytać z jego twarzy żadnych emocji.
- Ania, ja... - jego zachrypnięty głos, dobiegł do moich uszu.
- Zamknij się - warknęłam przez zaciśnięte zęby.
Pchnęłam go w stronę parapetu, dając mu znak żeby na nim usiadł.
- Gdzie jest apteczka? - spytałam, idąc powoli w stronę wyjścia z salonu.
- W łazience - odpowiedział na co ja skierowałam się tam, by jak najszybciej ją znaleźć. Wpadłam do łazienki jak burza, podchodząc do półki pod umywalką. Otwierałam każdą szafkę po kolei w celu odnalezienia, czegoś co pomogłoby mi opatrzyć jego rany. Przeszukałam wszystkie możliwe miejsca, ale nigdzie nie było nawet wacików. Warknęłam do siebie z frustracji, obracając się na pięcie. Uderzyłam się w czoło, kiedy zauważyłam, że apteczka wisi na ścianie zaraz obok mnie.
- Brawo dziewczyno - mruknęłam do siebie, wracając do salonu.
Janek siedział, tam gdzie go zostawiłam. Podeszłam do niego, kładąc apteczkę obok na komodzie. Wyciągnęłam z niej pęsetę, następnie biorąc jego dłoń w swoją. Zabrałam się za wyjmowanie, kawałków szkieł wbitych w jego rękę. Patrząc na to wszystko, miałam ochotę zwymiotować.
- Jesteś pieprzonym idiotą - powiedziałam, sięgając po wodę utlenioną. Zwilżyłam wacik preparatem, następnie dokładając go do jego ran. Jego ciało nawet nie drgnęło, mimo że musiało go to boleć. Kolejne dziesięć minut, spędziliśmy w ciszy. Ja skupiając się na jego dłoniach, a on widocznie nie chciał mi przeszkadzać. Odłożyłam zakrwawione waciki na bok.
- Skończyłam - mruknęłam, puszczając jego rękę. Zaczesałam włosy do tyłu, wypuszczając powietrze z ust.
- Nie powiesz nic? - warknęłam, rozglądając się po salonie, by znowu ocenić jego stan. Poczułam ręce chłopaka na swoich biodrach. Zostałam przyciągnięta i przyciśnięta do jego ciała.
- Przepraszam - szepnął bezpośrednio do mojego ucha, przez co moje ciało pokryła gęsia skórka.
Milczałam. Mój wzrok spoczywał na jego szyi. Nie chciałam patrzeć na jego twarz, bo pewnie bym mu uległa.
- Wiem, że jestem idiotą i nie powinienem podnosić na ciebie ręki - ostatnie słowa wypowiedział w taki sposób, jakby wcale nie chciały opuścić jego gardła. Jego ręce przeniosły się na moje policzki, obejmując je z obydwóch stron, zmuszając mnie do tego, abym na niego spojrzała.
- Dasz mi kolejną szansę? - szepnął, a ja utopiłam się w jego oczach.
Były takie ciemne, a mimo to ukazywały troskę. Jego wzrok zsunął się na moje usta. Automatycznie zwilżyłam je językiem, przez co w jego oczach błysnęła jakaś nieznana iskierka.
- A dasz mi gwarancje, że jej nie stracisz? - chciałam się od niego odsunąć, ale jego dłonie znów znalazły się na moich biodrach i trzymały mnie blisko jego ciała.
- Jeśli tylko mi w tym pomożesz, nie stracę jej - spojrzał na moją twarz, uśmiechając się delikatnie.
- Niby jak mam ci pomóc - zaśmiałam się ironicznie, kręcąc głową.
- Za każdym razem, kiedy będę mówił zbyt dużo, całuj mnie - puścił do mnie oczko.
Prychnęłam na jego słowa, zdejmując jego ręce ze swoich bioder.
- Możesz sobie pomarzyć - mruknęłam odwracając się z zamiarem pójścia do swojego pokoju.
Jego śmiech dobiegł do moich uszu.
- Jesteś zbyt niewinna nawet na pocałunek - szepnął uszczypliwie.
Zmrużyłam oczy, stając w miejscu. On mnie chce sprowokować, prawda? Uśmiechnęłam się zadziornie do siebie, wpadając na wyśmienity pomysł. Odwróciłam się do chłopaka, zagryzając wargę. Zrobiłam kilka kroków w przód, kładąc ręce na jego klatce piersiowej. Moje serce biło jak oszalałe, ale jego wyraz twarzy był tego wszystkiego wart.
- Udowodnić ci, że nie jestem taka niewinna jak myślisz? - wymruczałam prosto do jego ucha, po czym złożyłam delikatny pocałunek na jego kości policzkowej.
Na jego twarzy było wymalowana dezorientacja. Nie spodziewałeś się tego idioto, co?
___________________________________________________________________________
Dziękuje wam za to, że w ciągu dwóch tygodni osiągnęliśmy ponad 65 tysięcy wyświetleń!
Pewnie nie byłoby tak gdyby nie Janek, więc to w największym stopniu jego zasługa.
Chciałabym także podziękować Hani, która zrobiła nowy nagłówek, oraz Martynie, która dała mi kilka świetnych wskazówek dotyczących grafiki. Dziękuje wam dziewczyny. :)
Aww meega <3 Pisz dalej :* Zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, brawo chce więcej rozdziałów 😎
UsuńO bożeee! Jaki talent!
OdpowiedzUsuńJa chcieć więcej!
GRRR... :D
Świetne :))
OdpowiedzUsuńo masakra! to jest cos najlepszego co kiedykolwiek przeczytalam :)
OdpowiedzUsuńWOW!
OdpowiedzUsuńJejku, dawaj szybko kolejny bo zwariuje!
Cudowne! <3
OdpowiedzUsuńGenialne <3
OdpowiedzUsuńW takim momencie kończyć -.-''
OdpowiedzUsuńŚwietne *-* kocham to <3 Nie moge się doczekać następnego rozdziału ^^
OdpowiedzUsuńMega! czekam na więcej <3
OdpowiedzUsuńMega ! <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ❤
OdpowiedzUsuńŚwietny!!! I znowu zakończyłaś w takim momencie.xD
OdpowiedzUsuńmam ochotę czytać to opowiadanie w kółko *-* jesteś najlepsza :)
OdpowiedzUsuńJa!!!!!! Świetne!!1 czekam na więcej!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Nie mg sie doczekać wtorku
OdpowiedzUsuńO jezu! Świetne! Czy potem Jaś i Ania oficjalnie będą parą? Czekam na 11 rozdział ;)
OdpowiedzUsuńBoże, kocham to <3. Jesteś najlepsza!
OdpowiedzUsuńCudowne *-*
OdpowiedzUsuńCzemu takie krótkie łeeeeee :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam, nie mogę doczekać się wtorku! *_* <3
OdpowiedzUsuńBrak mi słów naprawde to jest extra
OdpowiedzUsuńWOW
Jezu świetne!!! Super pomysł z tym rozbijaniem wszystkiego, doskonale ukazuje wybuchowosc Jasia :) No i w końcu Ania powolutku przestaje być taka nieśmiała ;)) czekam na 11!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyno to jest mega, tylko chcialabym zebys dawala to co dw dni albo jak zdazysz t co 1 dzień jak uwaszassz to jest genialne msz tanet i trgo nie zmarnuh :* kochm cię
OdpowiedzUsuńWOW!
OdpowiedzUsuńSwietny!!
Świetne! <3 Proszę, napiszesz 11 rozdział jeszcze dziś? <3
OdpowiedzUsuńMega! :D
OdpowiedzUsuńJejku,mega się wciągnęłam! :)
OdpowiedzUsuńSuper!! :)
Jeny w takim momencie przerwać. Ehh i musze teraz czekac 2 dni na następny rozdział. Świetny rozdział i dziękuje ze taki dlugi :)
OdpowiedzUsuńMega! Napiszesz 11 rozdział jeszcze dziś? Prosimy! <3
OdpowiedzUsuńGeniale! Lepsze niż połowa moich książek od autorów znanych na całym świecie!
OdpowiedzUsuńCzekam na 11!! <3
OdpowiedzUsuńCudowny! <3
OdpowiedzUsuńSuper *-* już chcę 11 rozdział ;**
OdpowiedzUsuńRaany. Przez ciebie nie zasnę <3 nie wytrzymam dwóch dni :')
OdpowiedzUsuńTo takie świetne że nie mogę przestać czytać jeszcze raz i jeszcze...
OdpowiedzUsuńZnów płacze :,)
OdpowiedzUsuńOkey.. To kiedy 11 rozdzial? :D
OdpowiedzUsuńP.S. najciekawsze jest to w jaki sposob przedstawilas Jasia. Jestem jego firanka i dobrze wiem jaki On jest.. :)
Abshsvbghvsdvdfshb *o*
OdpowiedzUsuńJezu, jakie to słodkie.. Aż się popłakałam :') XD
Szybko dawaj następny! <3
Napisz dziś 11 błagam!!
OdpowiedzUsuńMeega <3 ! Z niecierpliwością będę czekać do wtorkuuu <3 !
OdpowiedzUsuńczadowe! czekam na 11 rozdzial <3
OdpowiedzUsuńMega mordko po prostu mega 8)
OdpowiedzUsuńNo nie, w takim momencie *-* pisz dalej, bo nie wytrzymam <3
OdpowiedzUsuńBoskie kiedy następny rozdział ?
OdpowiedzUsuńO mój boże to jest świetne dziewczyno,poprostu nie mogę doczekać się kontynułacji !! <3
OdpowiedzUsuńTo jest meeega!! Nastepny rozdzial daj❤❤
OdpowiedzUsuńSuper ! Nie mogłam oderwać się ani na chwilkę ! <3 Czekam na następny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńMega!!! Jesteś genialna!
OdpowiedzUsuńCzekam zniecierpliwością na następny rozdział! :D
To jest genialnee <33 Czemu te rozdziały kończą się tak szybko ?;c
OdpowiedzUsuńZacznij pisać dłuższe rozdziały bo zaraz zwariuje ;-;
OdpowiedzUsuńJesteś gorsza od polsatu... bo on daje dalszą część tego samego dnia, a u ciebie trzeba czekać 2 dni na to cudo... wciągnęłam się... kurde.. nie wierze, że dopiero we wtorek zobacze co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńJak zwykle genialne ♥!
OdpowiedzUsuńJak moglas nie dac wczoraj rozdzialu?! :c
OdpowiedzUsuńNie no zartuje, wiem jak to jest przepisywac rozdzialy z zeszytu do kompa - ja tak robilam, nie wiem jak ty xd
W kazdym razie, zajebisty rozdzial jak kazdy inny i juz czekam na nastepny! Mam nadzieje ze bedzie jutro :D
Kiedy następny ?! <3
OdpowiedzUsuńJa chcę więcej! ;3;
OdpowiedzUsuńNo i znowu kolejny świetny rozdział... Gratuluję talentu :D Już nie moge się doczekać kolejnego rozdziału.!.
OdpowiedzUsuńjeej to jest supi :p wchodzę na stronę i patrzę że długi rozdział a tu nagle koniec :d masz bardzo dobre pomysły Aniu.
OdpowiedzUsuńNIE WYTRZYMAM KOLEJNYH DWÓCH DNI ! :C
OdpowiedzUsuńSkąd tu czerpiesz wene? Megaa 8)
OdpowiedzUsuńJeju wiecej, ja chce wiecej !! :D Vzekam juz na nastepna czesc. ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym blogu ♥ !
OdpowiedzUsuńczemuuu taki krótki ? ;-; :<
OdpowiedzUsuńPisz częściej bo nie wytrzymuje napięcia które występuje po skończeniu rozdziału. Jesteś na prawdę świetna. Pisz dalej i proszę wstawiaj częściej.
OdpowiedzUsuńSzkoda że taki krótki :( Dałabyś rade na jutro kolejny ? ;*
OdpowiedzUsuńJejku jestem rozczarowana bo sie nie pocałowali buu
OdpowiedzUsuńChce następny rozdział zią czekam z niecierpliwością do wtorku
Idę czytać od początku żeby szybciej czas minął :D
Kobieto, twoje opowiadania sa super !!!!💛💙💜💚❤️
OdpowiedzUsuńPiękne!! Już nie mogę się doczekać wtorku *.*
OdpowiedzUsuńElo mordko :) Uzależniłam się od twojego opowiadania <3 Pisz,bo masz talent. Czekam na 11 :3
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowne. Jesteś wybitna. Wszystko wyświetla mi się w głowie jak film.
OdpowiedzUsuńMegaaa następny szybkooo <3333
OdpowiedzUsuńCudo *_* Tylko dlaczego musisz kończyć w takich momentach ? Nie wytrzymam kolejnych 2 dni. Już nie mogę się doczekać wtorku.
OdpowiedzUsuńJesteś mega ❤❤ dziewczyno masz talent naprawdę..
OdpowiedzUsuńnastępny szybko nooo <3
OdpowiedzUsuńco dwa dni to za długo! :C
zdecydowanie za krótko czemu ty musisz kończyć w tych najlepszych momentach
OdpowiedzUsuńOmg omg ja chciec wiecej
OdpowiedzUsuńBożee.. To jest mega. Masz wielki talent. Codziennie jak tu wchodzę, to błagam, aby pojawił się kolejny rozdział. Cholernie wciąga. Jedno z najlepszych opowiadań, jakie czytałam. Czekam na więcej.!!! :) ♥
OdpowiedzUsuńNie mogę po prostu to takie fajne czekam na 11 ciekawie też przedstawiłaś Jasia
OdpowiedzUsuńzniszczyłaś mi życie ;-; jakto w kość policzkową? ;-;
OdpowiedzUsuńJeeeju już nie mogę doczekać się następnych rozdziałów <3 ^^
OdpowiedzUsuńCo dalej ?! Jezu zaraz oszaleje >.<
OdpowiedzUsuńSuuper !! ♥
OdpowiedzUsuńCuuudo! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny. 8))
Kobieto... Posłuchaj...
OdpowiedzUsuńCzemu kur*a ucinasz w tak cholernie kurde ciekawym momencie?!
Jeśli jeszcze raz kurcze utniesz w taki sposób to...to... jeszcze nie wiem co ale coś Ci kurde zrobię...
Czekanie mnie zabija!!!
A skoro jest niedziela.... to... moooże....
DODASZ JESZCZE JEDEN? Prooooosiiiimyyyy :*
Ale skoro chcesz żeby Twoja fanka (?) eee nieważne kto cierpiał.... to jesteś okropną kobietą Anka okropną!!
Więc proooooszę... tak ładnie proszę....
/Grubas
PS. Nieee to wcale nie szantarz emocjonalny nieee xD
Hahha XD zgodze sie z Tobą :3
UsuńNapiszesz książke właśnie o problemach nastolatków? Napewno kupiłabym ją.
OdpowiedzUsuńAnia, wiekszosc ma racje ucinasz w tak ciekawych miejscach... wiec jest niedziela, a nastepny rozdzial bedzie dopiero we wtorek.... JA NIE WYTRZYMAM !!! Ania wszyscy prosimy nie dasz rady na jutro wieczor ??? :*
OdpowiedzUsuńpiszesz coś jeszcze? dobra jesteś...nawet lepiej...zajebiście piszesz...:D
OdpowiedzUsuń/Benia
Awww *-*
OdpowiedzUsuńDawaj jutro kolejny❤
Proosimy ❤❤❤
Wow ! Aniu , twoje opowiadania sa swietne ! To jest jedynye takie opowiadania, ktore czytam z checia ! :)
OdpowiedzUsuńJejku kobieto to co piszesz jest cu-do-wne ♥♥ Masz niesamowity talent. Czekam na następny rozdział. To powinna być lektura w szkołach :D ♥♥
OdpowiedzUsuńTo jest takie wciagajace, super!
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent, to co napisałaś jest świetne, uzależnia i potwornie wciąga, po przeczytaniu nie można przestać o tym myśleć, nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <3 <3
OdpowiedzUsuńJeeeeeeejku... Świetne <3 Napisałam do ciebie maila błagam odpisz <3 <3 <3 Poprostu nie wytrzymaaaam :**
OdpowiedzUsuńO której kolejny rozdział? O.o
OdpowiedzUsuńja.. ja.... nie... no po prostu brak mi słów jesteś najlepsza. Moja reakcja jest taka bo gdy nie ważne jaką książkę ale zawsze mam dziwną fazę zdezorientowania. Chcę przez to powiedzieć że twoje opowiadanie mnie urzekło. Chciałabym kupić twojo książkę z tego całego opowiadania. Chciałabym też zapomnieć od początku całe opowiadanie i przeczytać je od nowa. Kocham cię Ania ^^
OdpowiedzUsuńW życiu nie czytałam czegoś takiego...masz talent dziewczyno. Z niecierpliwością czekam do wtorku ;)
OdpowiedzUsuńO mój Boże !! Opowiadania są świetne i jak zwykle przez to moja wyobraźnia przed snem jest ..... cały czas wymyślam nowe zakończenia a mimo to twoje są o niebo lepsze .... i to prawda jak dla mnie mogłaby z tego powstać książka .... tak bardzo czekam na 11 rozdziała i codziennie wchodzę na bloga z nadzieją że jest a jak już się pojawi to mam obłęd w oczach a ten rozdział przeszedł moje oczekiwania :D Pozdrawiam i dziękuję za to że piszesz :*
OdpowiedzUsuńKiedy nowy rozdzial? :ooo ❤
OdpowiedzUsuńCzekam na następny!! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne :d
OdpowiedzUsuńteraz napisz bo umre plz
OdpowiedzUsuńJeju, jeszcze nigdy nie widziałam tak dobrego opowiadania 😍 z niecierpliwością czekam na 11 rozdział ! ♡
OdpowiedzUsuńAle ty masz potenszjal dziefszyno!
OdpowiedzUsuńTen blog jest świetny! Masz wielki talent, wiesz, jak wprowadzić napięcie! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńJestes najlepsza!! Nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu *o* <3333
OdpowiedzUsuńTo jest genialne ! Mogę to czytać i czytać i mi się nie znudzi ❤ czekam na 11 ❤ fajnie by było gdyby coś zaszaleli ❤❤❤❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńW ogole teraz jak widze jakies zdjecie Jasia to wyobrazam go sobie takiego jaki jest w Twojej opowiesci xDD masakra xd To takie dziwne bo Jasiok jest taki spokojny :3
OdpowiedzUsuńTo najlepsze fanfiction ever!!! Kocham to czytać
OdpowiedzUsuńLiczę na to że jutro bd 11 :)!
OdpowiedzUsuńAww <3 Czekam na 11 :D Zaraz zwariuje jak się nie dowiem co będzie dalej ;*
OdpowiedzUsuńDawaj kobieto prosze szybciej bo napięcia nie wytrzymam ♥ jeju jesteś najlepsza przez cb nie moge sie skupic na nauce w szkole xdd ale to nic pisz dalej i jak możesz to troche dłuzej i cześciej dodawaj :)
OdpowiedzUsuń*.* masz niesamowity talent którego z całego serca gratuluję i zazdroszczę. Mam nadzieję,że wciąż będziesz pisać te opowiadania są genialne :D Jest jeden szczegół który mi przeszkadza kończysz opowiadanie w środku zdarzenia świetny sposób na zatrzymanie czytelnika ,ale to czekanie zżera mnie od środka gdy coś się zaczyna dziać a ja muszę czekać na następny rozdział by dowiedzieć się więcej :(
OdpowiedzUsuńJeju *-* Zaczęłam Cię czytać dopiero dziś. Super piszesz :3 Co jaki czas pojawiają się rozdziały?
OdpowiedzUsuńco 2 dni :)
UsuńUzależniłam się, po prostu musisz dodawać więcej *-* i może to głupio zabrzmi, ale błagam, pisz dalej i jak najwięcej. Gdybyś wydała z tego książkę (a mam nadzieję że to zrobisz) to na pewno zakupię. Moje paczadelka pragną więcej ;**
OdpowiedzUsuńDlaczego płaczę ? :<
OdpowiedzUsuńTak jak nigdy nie czytam żadnych blogów tak teraz zaczęłam czytać twój, brawo!
OdpowiedzUsuńbardzo mnie tym zainteresowałam i czekam na kolejne rozdziały!
Aww. :3 Super.! A ta piosenka to Indila - S.O.S z tłumaczeniem na polski. :D
OdpowiedzUsuńCzekamy ♥
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńTen blog jest najlepszy
OdpowiedzUsuńchce nowy rozdział NAŁ! ;---;
OdpowiedzUsuńDziewczno, nie eiemkim jestes ale znajde cie i poprosze o reke jestes zajebista 😍
OdpowiedzUsuńJuz nie moge wie doczekac 11 rozdzialu !!! :D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałeś się idioto co ? <3 Oohohoh świetne !
OdpowiedzUsuńNajlepsze opowiadanie o Jasiu ever piszesz świetnie
OdpowiedzUsuńSerio! Czekam na następny <3
Masz talent dziewczyno pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńPerfekt <3
OdpowiedzUsuń