sobota, 3 grudnia 2016

Podziękowania + informacja

Na samym wstępie chciałam Wam bardzo, ale to bardzo podziękować za Waszą obecność. Nie ważne czy wpadliście na to opowiadanie rok czy tydzień temu. Dziękuję za każde wyświetlenie, komentarz i wsparcie.
Te (prawie) dwa lata, kiedy tworzyłam to opowiadanie, było najszybszymi dwoma latami w moim życiu. Pamiętam jakby to było góra dwa miesiące temu jak wstawiałam prolog drugiej części, a zaraz minie od tego momentu rok! Zleciało niewyobrażalnie szybko!

Dziękuję Wam za półtora miliona wyświetleń (łącznie z wattpadem) i prawie 10 tysięcy komentarzy. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że uda mi się osiągnąć tym opowiadaniem taką statystykę. Ale to wasza zasługa! Gdyby nie Wy i Wasze zaangażowanie już dawno rzuciłabym pisanie i odpuściła na dziesiątym rozdziale pierwszej części.

Przyznaję bez bicia, że chciałam tą historię zakończyć jakąś katastrofą, ale zbyt mocno się do niej przywiązałam. Wiem, że prędzej czy później będę tęsknić za jego pisaniem. Wpadłam więc na pomysł, że kiedy moja tęsknota osiągnie swoje apogeum, naskrobię dla Was jakiś special. Nie mówię, że będzie to za dwa tygodnie, albo za miesiąc. Po prostu chcę, żebyście wiedzieli, że kiedyś może pojawi się jakiś dodatkowy rozdział tej opowieści. Co wy na to?

Jednak to nie wszystko. Tak jak mówiłam, mam zamiar napisać nowe opowiadanie także z Jankiem w roli głównej. Mimo że moje pisarstwo nie jest na najwyższym poziomie, to jest to dla mnie idealna odskocznia od męczącego tygodnia szkoły, chwila na wyobraźnię. Byłabym naprawdę wdzięczna, gdybyście dali szansę nowemu opowiadaniu mimo wielkiego sentymentu do całej serii YSML. Będzie to zupełnie inna historia, jednak już teraz mogę zdradzić, że Jan znowu będzie facetem z mocnym charakterkiem. 8)

Sama nie wiem, co mogę więcej napisać, kiedy układałam to sobie w głowie, była to niekończąca się przemowa, a teraz kompletna pustka. Łatwiej będzie, jeśli zadacie mi jakieś pytania na ASKU ( < --kliknijcie), a ja postaram się rozwiać wasze wątpliwości.

Jakiekolwiek informacje o nowym opowiadaniu będą się pojawiać na mojej GRUPIE na facebooku na którą serdecznie Was zapraszam, jeśli jeszcze nie mieliście okazji na niej być.

Jeszcze raz dziękuję z całego serca!

8 komentarzy:

  1. Jak to rok minął od dodania prologu drugiej części?! Myślałam też że kilka miesięcy temu. Jejku to niemozliwe! To opowiadanie jest piękne nigdy nie czytałam takiego i mam nadzieję że z drugim uda ci tak samo ❤ I bardzo się cieszę że Janek znowu taki będzie bo na to liczyłam i już chciałam się o to pytać �� Ania chce Ci z calego serduszka podziękować za te 2 lata i zostane z Tobą nawet na kolejne 2 ����

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam jak zaczęłam czytać to ff jakoś w połowie pierwszej części. Zarywałam nocki, żeby nadrobić wszystkie rozdziały i być na bieżąco. A tu już koniec... Sentymet pozostanie, ale mam nadzieję, że kolejne opowiadanie również będzie tak dobre (a może nawet i lepsze) jak to. Dziękuję Ci Ania, za ten wspaniały czas spędzony na czytaniu tego. Nie raz płakałam podczas czytania ze wzruszenia, ze strachu. Tyle emocji... Podsumowując, wykonałaś kawał dobrej roboty! Gratuluję i życzę powodzenia w dalszym pisaniu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nienawidzę czytać Blogów i tego typu rzeczy twoje opowiadanie jest cudne😍😍 jako jedyne zwróciło moją uwagę i z chęcią poczytam inne. Jednak przyznaje że do YSML nabrałam ogromnego sentymentu. Teraz będzie dziwnie,, inaczej,, że już nie będę czekała aż wstawisz nowy rozdział. Pięknie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się w tym zakochałam tak bardzo bd za tym tęsknić 😭💕 będzie mi tego brakowało lecz będę czytać twoje kolejne ff i nie mg się doczekać! 💕 życzę powodzenia i dużo dużo weny pozdrawiam 💟💗💞 A.B. 💕

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję ci za to opowiadanie 💓 mi też bardzo szybko to zleciało ale twoje następne opowiadania też będę czytać z wielką przyjemnością ❤❤ dla mnie twoje ff jest po prostu najlepsze! ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę w to uwierzyć, ah..najlepsze opowiadanie.Dziękuję za to.

    OdpowiedzUsuń
  7. To było najwspanialsze opowiadanie z jakim miałam do czynienia, choć były ich dziesiątki jak nie setki. Dziwnie się do tego przyznać ale gdy Ty pisałaś dwa lata to ja to przeczytałam w dwa dni bo tak wciągnęła mnie twoja historia. Jesteś niesamowita i z niecierpliwością czekam na kolejne Twoje opowiadanie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś niesamowita. Dałaś radę otworzyć się do gigantycznej ilości ludzi i przez to Cię podziwiam. Trochę dziwne się do tego przyznać ale gdy Ty pisałaś dwa lata to ja przeczytałam Twoją historię w dwa dni i muszę przyznać że inaczej nie mogłam. Pisałaś na tyle profesjonalnie, że odczuwałam wszystko co było przez Ciebie napisane na sobie. Z niecierpliwością czekam na następną opowieść. Pozdrawiam :) <3

    OdpowiedzUsuń